Zim± przez Sudety luty 2008

Na nartach jeżdżę praktycznie od urodzenia. Pierwsz± parę złamałem w wieku 3 lat a potem "złapałem bakcyla" :). W tym roku za namow± szwagra kupili¶my narty ¶ladowe to takie biegówki umożliwiaj±ce podchodzenie pod różne wieksze i mniejsze górki i poruszanie się w terenie nieprzygotowanym.

Kupili¶my i wyjechali¶my na weekend. Plan był prosty: przejscie z Szklarskiej Poręby przez Szrenicę na ¦nieżkę i do Karpacza. Pomimo wiosny na dole, u góry zmima, duże zlodzenie i silny wiatr, który nas często przewracał. Po pierwszym doswiadczeniu z biegówkami moge polecać je wszystkim.

(foto)